"Nawet w najciemniejszym momencie
zawsze istnieje nadzieja na światło"
Emilia Wiktoria Ludyk urodziła się 26 lutego 2009 r. jako zdrowa dziewczynka. W pierwszych tygodniach życia zaczęły się niepokojące objawy: zaczęła wymiotować, nie chciała jeść. Wtedy po raz pierwszy trafiła do szpitala. Z każdym następnym miesiącem dochodziły kolejne problemy: alergia pokarmowa, atopowe zapalenie skóry, niedobór IgA, które jest przyczyną nawracających infekcji dróg oddechowych.
Gdy Emilka skończyła roczek, po raz kolejny była hospitalizowana z powodu zaburzeń chodu, choć ostatecznie niczego nie wykryto. Pół roku później zaczęły się napady padaczkowe, z krótkimi zanikami świadomości (dziewczynka nieruchomo wpatrywała się w jeden punkt, była nieobecna) i silnymi drgawkami. Niestety, mimo przyjmowania leków, ataki powracają. Są one nie tylko bardzo uciążliwe, ale po każdym z nich dochodzi do regresu nabytych wcześniej umiejętności.
W lutym 2011 r. u Emilki wykryto torbiel w prawym płacie skroniowym, a także padło podejrzenie rzadkiej choroby przemiany materii, kwasicy etylomalonowej.
Dziewczynka wymaga kosztownego leczenia, wielu badań i pobytów w szpitalach. Rodzice nie są w stanie sprostać takiemu finansowemu obciążeniu. Mieszkanie wymaga gruntownego remontu. Rodzinie brakuje dosłownie wszystkiego
Rodzina chętnie przyjmie:
- Płyny nawilżające i kremy (najlepiej Emolium lub Johnson) na wiele innych jest uczulona
- Delikatne proszki do prania (sensitive), płyny do płukania, szampony i mydełka
- Pampersy - rozmiar 5
- Ubranka - rozmiar: 98-104 cm
- Buciki zimowe - rozmiar 24, długość stopy 14,5 cm, wysokie podbicie
- Zabawki edukacyjne, manipulacyjne i skupiające uwagę
- Mleczko sojowe i kaszki bezmleczne
- Materiały potrzebne do remontu/malowania/ogrzewania mieszkania
|
Każda, nawet najmniejsza pomoc
jest niezwykle cenna.
Numer konta w Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" lub Fundacji "Mam serce" na który możesz skierować pomoc, znajdziesz w tym miejscu: pomagamy.dbv.pl/...270